Jeansowa mini torebka

Mówi się, że potrzeba jest matką wynalazków. Zgadzam się z tym w stu procentach. Torebka, którą widać na zdjęciach, 15 lat temu służyła mi jako kosmetyczka na pierwszym wyjeździe kolonijnym w moim życiu. Myśląc nad dodatkami, wpadłam na pomysł, że wystarczy lekko skrócić pasek i idealnie zatrzyma się mi na biodrach. Spódnicospodnie również do najnowszych nie należą, natomiast świetnie wpisują się w obecne trendy.
Zdjęcia były robione 30 sierpnia. Nigdy bym nie pomyślała, że pogoda z końca wakacji nie będzie zbytnio odbiegać od tej z ich poczatku! Ponad 30 stopni daje do wiwatu. 

koszula-sh/buty-CCC

Przecenowy zawrót głowy

Wchodząc do galerii zewsząd atakują nas jesienne kolory i kolekcje. Super dobrane, kuszące zestawy prezentują  wychudzone manekiny. Oczami wyobraźni widzę siebie w większości sklepowych propozycji.
Jako mistrzyni wyszukiwania ciuchowych perełek na ostatkach przecen, nie mogłam przejść obok resztek letnich rzeczy obojętnie. Bluzka z ananasem chodziła za mną od pierwszych letnich powiewów wiatru. Co do spodni, jestem zdania, że czekały właśnie na mnie :). Cena była powalająca na kolana. 25 polskich złotych za coś co będzie się świetnie sprawdzać przez kolejne kilka lat, to dobra inwestycja! 

bluzka - medicine/spodnie-pimkie/buty-CENTRO

Wakacje w Białymstoku

Rok 2015 niewątpliwie przejdzie do historii. Mowa oczywiście o nieziemskich upałach! Najchętniej całymi dniami leżałabym na dmuchanym materacu i dryfowała po jeziorze. Niestety nie mając takiej możliwości jestem zmuszona spędzać wakacje w moim mieście. Nieuchronnie zbliżamy się do końca sierpnia, co za tym idzie, koniec leniuchowania. Doszłam do wniosku, że te ostatnie dni trzeba wykorzystać do cna. Białystok ma nam wiele do zaoferowania. Wystarczy chwila zastanowienia i można fajnie spożytkować wolny  czas. Pierwszym najprostszym sposobem jest wycieczka rowerowa! Jezeli ktoś nie posiada własnego jednośladu to żaden problem. Bikery są na wyciągnięcie ręki. Przejażdżkę taką można zakończyć na kilka sposobów, na przykład zorganizować piknik, a Ci którzy wolą towarzystwo ludzi powinni pokierować się w stronę centrum - na rynek, gdzie kawiarnie oraz pizzernie oferują  odpoczynek pod parasolami. Możemy popijać orzeźwiające lemoniady czy też jeść lekkie sałatki. Innym pomysłem może być spacer po parku, przy okazji można zahaczyć o Pałac Branickich, który w nocy powala na kolana!  Praktycznie co weekend w mieście organizowane są większe imprezy. Przykładem może być wczorajszy event - Ambient Park czyli w wielkim skrócie prezentacja gatunku eksperymentalnej muzyki elektronicznej w centrum parku Planty w Białymstoku. Efekty świetlne, dużo ludzi i fantastyczne dźwięki! Wydarzenie to jest zapowiedzią festiwalu muzycznego Up To Date, który odbędzie się już za dwa tygodnie. 

Rynek Kościuszki, fot. Cezary Furmaniak

Pałac Branickich, fot. Cezary Furmaniak

Ambient Park, fot. Cezary Furmaniak

Kilka trików żeby wyglądać jak mieszkanka Nowego Jorku

Nie jestem Amerykanką, nie mieszkałam tam zbyt długo. Moja przygoda z Wielkim Jabłkiem trwała zaledwie dwa miesiące. Przez ten czas zdążyłam zakochać się w tym miejscu. W chwili obecnej śledzę to miasto tylko i wyłącznie korzystając z sieci. Z moich obserwacji istnieje kilka sposobów żeby wyglądać i poczuć się przez chwilę jak prawdziwa stylowa nowojorska dziewczyna. 

1. Pierwszą i kardynalną częścią naszego looku powinna być skórzana ramoneska. Większość z nas takową posiada. Jeżeli jeszcze jej nie mamy, bez problemu znajdziemy coś w propozycjach jesiennych kolekcji. Od kilku sezonów nas nie opuszcza i raczej się na to nie zapowiada. Rzecz ta jest zawsze na miejscu. Czarna kurtka najczęściej jest dobrym wyborem. Nie ważne czy to służbowe wyjście czy niezobowiązujący wypad na miasto z koleżankami. Pasuje do większości stylizacji, dobrze dobrana do sylwetki może ją nawet wyszczuplić!

Fot. Karen Millen

2. Kolejną sprawą są czarne spodnie. Dopasowane do naszej figury mogą zdziałać cuda. Kolor ten nigdy nie wyjdzie z mody i się nie znudzi. 

3. Ważną sprawą są również buty. Większość z nas ma hopla na ich punkcie. Najczęściej nie zważamy na to, że są niewygodne. Żeby ładnie wyglądać czasem trzeba trochę pocierpieć, kilka odcisków jeszcze nikogo nie zabiło.. Mieszkając w tak wielkim mieście jak Nowy Jork, gdzie z punktu A do punktu B może dzielić nas kilka dobrych kilometrów lepiej zabrać ze sobą wygodniejsze buty na zmianę. Większość ludzi tam tak robi. Po wyjściu z metra niejedna kobieta zmienia je szybko na modne szpilki i pędzi na spotkanie do pracy. W Polsce miasta nie są aż tak duże, metra nie mają wytyczonych długich tras. Jednak niejednokrotnie sama posiadam drugą parę butów, na wszelki wypadek ;).

Obecnie królują sandały na wysokiej szpilce oraz sznurowane rzymianki. Jestem pewna, że każda z nas gdyby się teraz wybrała na zakupy coś by sobie znalazła ;).

4. IT BAG - czyli super ważna torebka, którą koniecznie każda z nas musi posiadać! Na Manhattanie nie spotkamy modnej Amerykanki bez jej torby. Oczywiście 2.55 Chanel jest poza zasięgiem większości z nas, nie przekreśla to jednak tego abyśmy posiadały taką, z którą genialnie się czujemy i w której pomieścimy wszystkie najpotrzebniejsze przedmioty ;).

5. Dodatki sprawiają, ze stajemy się oryginalni, wyjątkowi. Tak samo w Nowym Jorku. Jeżeli chcesz być jedyna w swoim rodzaju, zainwestuj w pasujące do Twojej twarzy okulary, załóż na rękę ciekawą bransoletkę czy stylowy zegarek. Nie można zapomnieć o nienagannym manicuru! Zadbane dłonie są zawsze na topie!

6. Ostatnia rada moim zdaniem jest najcenniejsza. Bez tego nawet w najlepszych ciuchach będziemy nijakie. Pewność siebie i piękny uśmiech jest niezbędny!

Nowy sezon - nowe trendy

Już niedługo nadejdzie nieuniknione - powrót do szkoły, obowiązki, krótsze dni... Letnie wyprzedaże zbliżają się ku końcowi, natomiast wolne wieszaki prezentują nam najnowsze wczesnojesienne kolekcje. Skoro już jest ich coraz więcej, to może warto prześledzić nadchodzące trendy w znanych sieciówkach?
Moim zdaniem problemem nie będzie znalezienie czegoś rodem z lat 70. Dzwony, kwieciste bluzki, długie sukienki, frędzle, zamsz etc. są promowane w każdym ze sklepów INDITEXU, czyli ZARA, Stradivarius, Bershka czy Massimo Dutti. Polskie marki również podążają w tym kierunku. Sklepy te różnią się jakością wykorzystywanych materiałów, a co za tym idzie - nie wszystkie ceny mogą się nam spodobać. Sądzę, że każdy znajdzie coś dla siebie. 

1. Stradivarius - od razu wpadł mi w oko zamszowy płaszcz oraz sznurowane baletki, które pokochały wszystkie znane blogerki. Motyw sznurowanego dekoltu bardzo dobrze będzie się prezentować na letniej opaleniźnie! 

2. Zara - genialna burgundowa sukienka oraz zgniłozielona parka przyciągnie niejedno spojrzenie.

3. Massimo Dutti, czyli klasa sama w sobie. Proste kroje, oczywiste kolory, a efekt olśniewający. Każda rzecz ma w sobie to „coś”.

4. Reserved - najnowszy lookbook powalił mnie na kolana. W propozycjach są elementy BOHO, eleganckie koszule oraz coś dla osób, które lubią wygodę.

5. Mohito - czuję, że czerwona sukienka będzie hitem, stając się jednocześnie znakiem wyróżniającym jesienną kolekcję tej marki.